***
- Halo ! Bella ! Weź rusz tą swoją dupe , jesteśmy na miejscu ! - krzyczała średniego wzrostu kobieta.
- Yhh mamo ! Pomyśl sobie , że bardzo dobrze spało mi się w tym naszym samochodzie .
- No dobrze , mogło ci się spać . Zaraz i tak pójdziesz z powrotem .- zaśmiała się , zabrała torby i ruszyła do ceglanego budynku .
- Właśnie , że nie ! -wykrzyczałam ostatnie zdanie tej konwersacji i wyszłam z starego samochodu mojej rodzicielki . Ubrana w gruby sweter , czarne rurki i ocieplane botki myślałam , że się ugotuję . Tak , tak właśnie moja mama stwierdziła , że muszę wyglądać elegancko jak na pierwszy dzień w nowym życiu . Kurde nie wiem po co musze wyglądać , jakbym do kościoła szła .. Po paru godzinach noszenia torebek , pudeł i tym podobnych poszłam do swojego nowego pokoju . Był cudowny , duży i nowoczesny . Odblokowałam stary telefon i włączyłam twittera. Tak wielki spam do @Harry_Styles . Jak zwykle ... Z nadzieją czyli matką głupich napisałam do niego , że od dzisiaj mieszkam w Holmes Chapel i czy mógłby mnie oprowadzić. Tak moje marzenie - odpisz ..
Ubrałam krótkie spodenki , białą bokserkę i zniszczone conversy . Nagle telefon zapikał , na ekranie pisało - NOWA INTERAKCJA .
-Pewnie jakiś follow lub ktoś odpisał - syknęłam sama do siebie . Odblokowałam przyjaciela z przed lat i włączyłam twittera . Zamurowało mnie , tak nagle zaczęłam piszczeć i skakać po całym pokoju . Harry mnie followną! Mama zmartwiona wbiegła do pomieszczenia, które wypełniała pozytywna energia .
- Jezu ! Bella co się stało ?
- Nic ! -krzyknęłam , zabrałam telefon i postanowiłam iść pobiegać . Było jakoś cicho , ludzie dziwnie mierzyli mnie wzrokiem , ale nic nie mówili . Olałam ich biegłam dalej , moja kondycja była nie zła . Lecz popsuta przez roczne odchudzanie się i zrzucanie brzuszka . Haha moje marzenie się spełniło , w jakiejś części jestem płaska .Rozmyślając o moim życiu zapomniałam co dzieje się w rzeczywistości . Nagle wielkie bum ! Z bólem upadłam na szarą kostkę .Cicho syknęłam i spojrzałam w górę . Tak , właśnie tak ! Nade mną stał przystojny chłopak , o brązowych lokach i pięknych zielonych tęczówkach .
- Boże ! Przepraszam ja nie chciałem ! Kurde co ja zrobiłem! -paplał sam do siebie , co chwilę poprawiając swą fryzurę .Zaśmiałam się i spróbowałam podnieść . 1 próba nie udana , ciekawe jak pójdzie dalej .Jeszcze jedna próba i skończył mi się film...
- Yhh mamo ! Pomyśl sobie , że bardzo dobrze spało mi się w tym naszym samochodzie .
- No dobrze , mogło ci się spać . Zaraz i tak pójdziesz z powrotem .- zaśmiała się , zabrała torby i ruszyła do ceglanego budynku .
- Właśnie , że nie ! -wykrzyczałam ostatnie zdanie tej konwersacji i wyszłam z starego samochodu mojej rodzicielki . Ubrana w gruby sweter , czarne rurki i ocieplane botki myślałam , że się ugotuję . Tak , tak właśnie moja mama stwierdziła , że muszę wyglądać elegancko jak na pierwszy dzień w nowym życiu . Kurde nie wiem po co musze wyglądać , jakbym do kościoła szła .. Po paru godzinach noszenia torebek , pudeł i tym podobnych poszłam do swojego nowego pokoju . Był cudowny , duży i nowoczesny . Odblokowałam stary telefon i włączyłam twittera. Tak wielki spam do @Harry_Styles . Jak zwykle ... Z nadzieją czyli matką głupich napisałam do niego , że od dzisiaj mieszkam w Holmes Chapel i czy mógłby mnie oprowadzić. Tak moje marzenie - odpisz ..
Ubrałam krótkie spodenki , białą bokserkę i zniszczone conversy . Nagle telefon zapikał , na ekranie pisało - NOWA INTERAKCJA .
-Pewnie jakiś follow lub ktoś odpisał - syknęłam sama do siebie . Odblokowałam przyjaciela z przed lat i włączyłam twittera . Zamurowało mnie , tak nagle zaczęłam piszczeć i skakać po całym pokoju . Harry mnie followną! Mama zmartwiona wbiegła do pomieszczenia, które wypełniała pozytywna energia .
- Jezu ! Bella co się stało ?
- Nic ! -krzyknęłam , zabrałam telefon i postanowiłam iść pobiegać . Było jakoś cicho , ludzie dziwnie mierzyli mnie wzrokiem , ale nic nie mówili . Olałam ich biegłam dalej , moja kondycja była nie zła . Lecz popsuta przez roczne odchudzanie się i zrzucanie brzuszka . Haha moje marzenie się spełniło , w jakiejś części jestem płaska .Rozmyślając o moim życiu zapomniałam co dzieje się w rzeczywistości . Nagle wielkie bum ! Z bólem upadłam na szarą kostkę .Cicho syknęłam i spojrzałam w górę . Tak , właśnie tak ! Nade mną stał przystojny chłopak , o brązowych lokach i pięknych zielonych tęczówkach .
- Boże ! Przepraszam ja nie chciałem ! Kurde co ja zrobiłem! -paplał sam do siebie , co chwilę poprawiając swą fryzurę .Zaśmiałam się i spróbowałam podnieść . 1 próba nie udana , ciekawe jak pójdzie dalej .Jeszcze jedna próba i skończył mi się film...